PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4956}

Życzenie śmierci

Death Wish
7,2 10 410
ocen
7,2 10 1 10410
7,0 6
ocen krytyków
Życzenie śmierci
powrót do forum filmu Życzenie śmierci

Uważam, że to najlepsza rola Bronsona (oczywiście obok Pana Harmonijki z eposu Leone). Film świetnie zagrany, niepowtarzalny, niepokojący klimat i doskonałe studium psychologiczne zemsty. Do dziś świetnie się ogląda, choć muszę przyznać, że kreacje bandytów na tle dzisiejszych produkcji wyglądają bardzo karykaturalnie, wręcz śmiesznie. Tak czy inaczej problem, który porusza dzieło Winnera jest nieśmiertelny: Co ma zrobić człowiek w sytuacji, w której bandyci bezkarnie mordują i gwałcą członków rodziny, a policja i prawo zawodzą? ,,Życzenie śmierci" to także ciekawy obraz nocnego miasta, w którym pełno jest szumowin, degeneratów i ogólnie zła oraz zepsucia (nie jest to tylko thriller, ale głęboki dramat urbanistyczny).

damro7

Jak dla mnie ten film jest nie do obejrzenie, tak sztuczny. Pierwsza częsc juz ma beznadziejna fabułe a Bronson samym wyglądem odstrasza od ekranu. Kolejne częsci sa juz tak naciągane ze szkoda o tym mowic. Najgorsze co mogli zrobic w tym filmie to ta przemiana ze zwykłego architekta w pogromce, msciciela. Juz wyżej stawiam serię Rambo którego pierwsza czesc byla swietna, a pozostale przecietne ale tam przynajmniej mielismy od poczatku maszyne do zabijania.

ocenił(a) film na 10
krisstofer1992

Weż zostań chłopcze przy debilnych komedyjkach w stylu American Pie.

Filmy z Bronsonem - to za wysoki poziom dla ciebie...

ocenił(a) film na 7
Waits

Trochę za mocno pojechane, ale jeszcze bardziej zdecydowanie nie podzielam krytyki Kersey'a. Bronson jest naddobry wręcz w tej roli; sytuacja w metrze kiedy podchodzi do niego dwóch szmaciarzy. Paul jest raczej wystraszony, ale spokojnie czeka na okazje, bach, bach robi swoje (znaczy się utylizuje co trzeba), po czym jeszcze bardziej spokojnie odchodzi (to mu się udaje zawsze i tak). Jakby nie patrzeć to chronologicznie jeden z pierwszych filmów o samotnym mścicielu, Puszinery (genialny Lundgren) to dopiero melodia przyszłości i bajerów. A tu samotny, niemłody już zwyczajny wydawałoby się facet.....który po prostu ma już dość i nic do stracenia. Elegancki płaszcz, gazetka, spokojny krok, a w rzeczywistości zimnokrwisty już morderca, którego nie obchodzą sądy, policja i takie tam. Robi swoje za dnia w biurze i za wielu wielu innych nocą. Oczywiście nie jest to wielkopomne dzieło, ale mocna, bardzo mocna i zasłużona siódemka. I nieśmiertelny Bronson z dobrodusznym wąsikiem:))))

ocenił(a) film na 8
damro7

Prawdziwie męskie, świetnie wyreżyserowane i zagrane kino. Poza niebanalną fabułą film ten posiada wspaniałą ścieżkę dźwiękową oraz tajemniczy, mroczny klimat. Pozycja kultowa. Polecam!

ocenił(a) film na 7
anonimowy

Klasyk. Jedna z lepszych akcji lat 70. Obok jednym tchem można wymienić Brudnego Harrego i Francuzkiego łacznika.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones