Świetna muzyka, która kompletnie nie pasuje do filmu. Fabuła dobrze, że w ogóle jest, ale mocno poszarpana i skokowa. Ludzie giną ciągle, policja i wojsko - nie istnieją, oraz pozwalają samozwańczemu walczyć xdd
Swoją drogą, to lata 80, czy może zamieszki blm antifiarstwa współcześnie?